Jeżeli ktoś neguje rolę ODDYCHANIA w istocie życia – niech wstrzyma powietrze w płucach na dziesięć minut… Nie można ?
No tak… Zapomniałem, że narastający poziom dwutlenku węgla pobudza ośrodki oddechowe w moście i rdzeniu przedłużonym, co zmusza do odruchu oddychania. Tak właśnie to wygląda przy pierwszym oddechu w momencie narodzin. Więc nie ma sensu się opierać !
I tak, prędzej czy później, nabralibyśmy powietrza. Hm… Więc dlaczego, kiedy się urodziłem, dano mi klapsa w pupę ? Ale wróćmy do oddychania…
Jako niemowlęta oddychaliśmy w sposób idealny, wykorzystując w pełni swoje możliwości. Z wiekiem stopniowo zatracamy umiejętność PEŁNEGO oddychania i dziwimy się potem złemu samopoczuciu, bólom głowy, zawrotom głowy, niemożności wyspania się z wszelkimi tego dalszymi konsekwencjami, itd.
Osłuchując płuca niejednokrotnie zdumiewa mnie płytki oddech pacjentów, których dolegliwości nie obejmują układu oddechowego. Ile razy trzeba prosić, aby pogłębili zarówno wdech, jak i wydech ! I… jak szybko o tej konieczności zapominają !
A w płuckach naszych siedzi sobie i czeka… PUŁAPKA !!
LEKARZ DOMOWY "EL SANTO"
Wezwania na telefon: 602-472-045; 516-109-974
Sieradz, Zduńska Wola, Łask, Pabianice i powiaty.
Wszystkie dni tygodnia !!!